wtorek, 18 stycznia 2011

Dzisiaj komentuję artykuł:

http://uroda.onet.pl/twarz-i-cialo/zamiast-implantow-zastrzyk,1,4101091,artykul.html
na temat powiększania piersi nowoczesną metodą chirurgiczną,
polegającą na wstrzykiwaniu tłuszczu pobranego (odessanego)
z innych części ciała.

Moim zdaniem, jak ktoś chce to może iść na stół, pod skalpel itp,
ale najważniejsza jest zawsze natura, tzn, jeśli nie spróbowałaś
naturalnych sposobów, bez chirurgicznej interwencji to po co się
dawać kłuć czy co gorsza ciąć.

Słyszałam o naturalnych preparatach ziołowych które podobno
powodują pobudzanie hormonów do powiększania piersi.
Gdybym miała taki problem to bym się tym zainteresowała,
bo hormony roślinne, czyli fitohormony to temat mi bliski.

Dzięki nim możemy wpływać na nasze zdrowie, urodę a także
depilację, naturalną, bez chemii i laserów.
Olej z krokosza zawiera właśnie fitohormony, które mają
działanie depilacyjne, teorię ta opisałam w moim poradniku:
www.depilacja-krokosz.eu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz